Best cytaty z George’a Besta

25.11.2014 to dziewiąta rocznica tego, jak zabrakło wśród nas George’a Besta. Piłkarza, o którym mawiano, że gdyby swego czasu nad korzystanie z uroków życia przedkładał treningi, to mógłby być lepszy niż Maradona i Pele. Razem wzięci.

Besta uwielbiano i uwielbia się na całym świecie nie tylko z racji tego, że z futbolówką wyczyniał cuda. Beatlesowska fryzura oraz równie rockandrollowy tryb życia sprawiały, że podbijał serca kibiców równie łatwo, co te niewieście. Krawaty mógłby jednak wiązać nie tylko lewą stopą, ale i językiem, będąc zarazem jednym z najbardziej wyszczekanych graczy na całej planecie.

Oddajmy zatem hołd temu Legendarnemu, przypominając jedne z jego najlepszych cytatów. Sam George z pewnością chciałby, aby go tak uhonorować. Tak i może jeszcze przy pomocy kilkudziesięciu piw wypitych w osiedlowym barze oraz zmienionych stanów świadomości.

Oto i jego największe perełki:

Raz powiedziałem Gazzie, że jego IQ jest niższe od numeru na koszulce, którą nosi… Zapytał mnie: „Co to jest IQ?”

W 1969 odstawiłem kobiety i alkohol… To było najgorsze 20 minut mojego życia.

Jeśli byłbym postawiony przed takim wyborem: kiwnąć czterech gości i strzelić Liverpoolowi bramkę z trzydziestu metrów albo przespać się z Miss Świata, to wybór byłby ciężki. Na szczęście udało mi się zrobić obie te rzeczy.

(o Davidzie Beckhamie)

Nie umie grać lewą nogą, ani głową, robić wślizgów, a także nie strzela wielu bramek. Pomijając to wszystko, to jest w miarę.

Wydałem mnóstwo kasy na wódę, dziewczynki i szybkie samochody. Resztę po prostu przepuściłem.

Wpadłem na 10 godzin i wypiłem 40 piwek, pobijając mój poprzedni rekord o 20 minut.

Gdybym urodził się brzydki, nigdy nie usłyszelibyście o Pelem.

W życiu spędziłem sporo czasu „missing” (z ang. zaginiony)… Miss Canada, Miss Wielkiej Brytanii, Miss Świata…”

Wprawdzie z wszystkich powyższych powodów Best w zasadzie zakończył swoją przygodę z piłką na najwyższym poziomie już w wieku 27 lat, ale za to wcześniej…