Mundial w Korei Północnej?! To wcale nie taki głupi pomysł…
- Michał Zieliński
- Nov 26, 2014
- 2 min read

Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej w Korei Północnej?! A właściwie to czemu nie? Przedstawiamy siedem powodów, dlaczego mógłby to być legendarny turniej.
1. FIFA zrealizowała już głupsze koncepcje
Czy jeszcze kilka lat temu ktoś przy zdrowych zmysłach wyobrażał sobie, że Mundial może odbyć się w Katarze? Raczej nikt poza lubującymi się w petrodolarach działaczami z FIFA. A jednak, w 2022 roku, prawdopodobnie na przełomie listopada i grudnia, odbędzie się turniej, który w zasadzie zupełnie nie wiadomo, jak rozegrać. Termin ten koliduje rzecz jasna z ligą angielską i wszystkimi innymi ważnymi ligami w Europie, więc grozi to tym, że czołowe kluby po prostu nie puszczą tam swoich zawodników. Jeśli FIFA zdecyduje się na termin letni, mecze przy 50 stopniach Celsjusza mogą wyglądać podobnie jak ten:
2. Otwarcie Korei Północnej na świat
O Korei Północnej wiemy tylko tyle, ile jej władze pozwolą nam się dowiedzieć, czyli niewiele. Nawet jednak te strzępki informacji, które docierają poza jej granice świadczą o tym, że dobrze się tam nie dzieje. Mistrzostwa Świata oznaczają pokaźny desant kibiców z całego globu. To zawsze daje szansę na interakcje z miejscowymi, nawet w najbardziej odizolowanym i kontrolowanym państwie świata.
Że Mundial zostałby wykorzystany propagandowo? To przecież żadna nowość. Tak było z turniejem w Argentynie w 1978 roku, Igrzyskami Olimpijskimi w Moskwie w 1980 roku, w Pekinie w 2008 roku, czy Zimowymi Igrzyskami w Soczi. W tym przypadku trzeba uznać, że coś za coś.
3. Korea Północna to wcale nie taki piłkarski zaścianek
Jak na realia kontynentu azjatyckiego to całkiem mocna drużyna, regularnie walcząca o awans do Mundialu. Niekiedy udaje im się ta sztuka, jak chociażby w 2010 roku, gdy zagrali w RPA. To jeśli chodzi o męską reprezentację, bo ta żeńska jest światową czołówką. Od 1999 roku regularnie startowała w Mistrzostwach Świata Kobiet.
4. Będzie oryginalne logo mistrzostw
Ostatnie Mundiale wręcz zanudzają projektami graficznymi swoich logotypów. W tym roku w Brazylii mieliśmy facepalm:

Najbliższy Mundial w Rosji to reklama trójgłowicowej, elektrycznej maszynki do golenia:

Na tym tle czempionat w Korei Północnej może być chlubnym wyjątkiem. Jeśli będą chcieli zaprezentować w logotypie wszystko, z czego są znani, szykujmy się na sporo radości:

5. Będą wspaniałe oprawy kibiców
Pamiętacie puste trybuny na Mundialu w USA, albo wuwuzele w RPA? Na mistrzostwach w Korei Połnocnej nie będzie żadnej takiej żenady. Będą inne, bardziej efektowne. Przepełnione stadiony i choreografie, przy których nawet ultrasi z Brazylii i Argentyny są jak Lech Roch Pawlak przy Dr Dre:
6. Będzie wiele wzruszeń
Co, jak co, ale poruszające sceny, przy których zakręciłaby się łezka w oku nawet Stevenowi Seagalowi, mamy w Korei zapewnione. Piłkarze i kibice będą mdleli przy hymnie Korei Północnej, a każde mrugnięcie okiem Drogiego, Szanownego Przywódcy Kim Dzong Una wywoła spazmy ekstazy, jakich nie zobaczycie na żadnym filmie przyrodniczym produkcji niemieckiej. Małą próbkę możliwości Koreańczyków mieliśmy już cztery lata temu w RPA:
FIFA powinna poważnie wziąć to pod uwagę. Mundial w Korei Północnej może przyciągnąć przed telewizory miłośników oper mydlanych, „X Factor”, czy innych „Tap Madl”.
7. Może być tylko lepiej, niż ostatnio
Mundial w Korei już raz się odbył, tyle że w tej Południowej, która była współorganizatorem turnieju w 2002 roku. Pod względem sportowym był on chyba najgorszy ever, więc ewentualna powtórka w Korei Północnej może być już tylko lepsza.
Czubi
Recent Posts
See AllNajlepsza na świecie, czy może nie najlepsza, nie będziemy nad tym dywagować. Tak, czy inaczej każdego weekendu Premier League przyciąga...
Comments