Rewia mody na boiskach – Premier League cz. I

Wreszcie przyszedł czas na sprawdzenie najnowszych trendów w najstarszej piłkarskiej lidze świata. W Anglii w tym sezonie króluje kolor żółty. Aż cztery zespoły właśnie w tym kolorze postanowiły grać na meczach wyjazdowych. Dodajmy do tego zmiany klubowych herbów i Chelsea w koszulkach rodem z „Matrixa”. Zapraszamy na pierwszą część przeglądu piłkarskich strojów w lidze angielskiej.

Arsenal

Stroje domowe Kanonierów to klasyczna czerwień z białymi rękawami. Po wewnętrznej stronie koszulek, pod metką, znaleźć można klubowe motto: „Future. Forever. Victoriuos” („Przyszłość. Na zawsze. Zwycięscy”):

Znacznie większym zaskoczeniem jest trzeci komplet strojów londyńczyków. Utrzymany w bardziej klasycznym kroju z kołnierzykiem polo, a także w granatowym kolorze, przez który przechodzą szerokie, ukośne, błękitne pasy. Dodajmy do tego elementy w kolorze zielonym (według producenta – limonkowym) i mamy jedne z najbardziej zaskakujących trykotów w lidze angielskiej:

Aston Villa

Tegoroczny komplet strojów domowych drużyny z Birmingham opiera się na klasycznym wzorze i bordowo-błękitnych barwach klubu. Dodatkowo na plecach, bezpośrednio pod kołnierzykiem, umieszczono lwa, widniejącego również na herbie The Villans:

Burnley

Po raz pierwszy w historii klubu stworzono na jego potrzeby czarne koszulki ze srebrnymi akcentami, które piłkarze beniaminka ligi angielskiej przywdziewają na mecze wyjazdowe. Również klubowy herb został dopasowany kolorystycznie do nowych trykotów:

Trzeci komplet strojów wygląda co najmniej dziwnie. Połączenie odcieni szarości i bieli na koszulkach powoduje, że piłkarze wyglądają w nich, jakby spędzili już co najmniej 90 minut grając w deszczu i błocie, albo ewentualnie przed meczem mieli ciężkie prace w ogródku. Również i w tym przypadku klubowy herb został dopasowany kolorystycznie do strojów:

Chelsea

Mundialowa fascynacja Brazylią dopadła projektantów koszulek Chelsea Londyn. Ich stroje wyjazdowe inspirowane są trykotami, jakie nosiła reprezentacja Canarinhos w latach siedemdziesiątych:

Po ujawnieniu nowych koszulek wyjazdowych The Blues pojawiły się kontrowersje i oskarżenia o plagiat, jeśli nie przynajmniej brak oryginalności. Te wysuwali przede wszystkim kibice Arsenalu, których koszulki wyjazdowe od kilku lat są żółte:

Jeśli jednak przyjrzeć się historii, The Blues niejednokrotnie używali koszulek wyjazdowych właśnie w żółtym kolorze:

Prawdziwą sensacją tegorocznej rewii mody w lidze angielskiej jest jednak trzeci komplet strojów londyńczyków. Na granatowych koszulkach pojawia się błękitny motyw graficzny, mający symbolizować fale dźwiękowe, podobne do tych, jakie spotykamy w programach komputerowych do obróbki dźwięku:

Lidze Legend didżejskie stroje Chelsea kojarzą się przede wszystkim z „Matrixem”

Crystal Palace

Trudno powiedzieć, czy spowodowała to gorączka brazylijskiego Mundialu, ale żółty kolor jest w tym sezonie bardzo modny na boiskach ligi angielskiej. Potwierdzają to stroje wyjazdowe Orłów z Południowego Londynu, czyli Crystal Palace:

Everton

Do sporych zmian doszło w Evertonie. Przede wszystkim klub zdecydował się, mimo sprzeciwu części fanów, na modyfikację herbu, widniejącego na koszulkach The Tofees:

Stroje wyjazdowe są czarne, co ma nawiązywać do pierwotnych barw klubu, noszonych w latach 1881-1882, gdy zespół nosił przydomek „The Black Watch” („Czarna Straż”), podobnie jak jeden z ówczesnych regimentów brytyjskiej armii:

Największą niespodzianką jest jednak trzeci komplet strojów. Białe koszulki z fioletowymi (czy, jak uświadamia nas producent, porzeczkowymi) elementami tworzą unikalną kombinację:

Hull City

Jak przystało na klubowy przydomek – Tygrysy – stroje domowe Hull City rzeczywiście utrzymane są w tygrysich barwach – pomarańczowe i czarne pasy nadają trykotom agresywny charakter i należą do najładniejszych w całej lidze angielskiej. Ponadto modyfikacji uległ klubowy herb, na którym widnieje teraz tylko tygrys oraz rok 1904 – data powstania klubu:

Leicester City

Stroje wyjazdowe Leicester to dominujący złoty kolor z granatowymi elementami. Złoty pojawił się na koszulkach Lisów po raz pierwszy w poprzednim sezonie jako dodatek do pierwszego kompletu stroju. Spodobał się on na tyle, że w tym sezonie stał się podstawą drugiego kompletu trykotów:

Trzeci komplet to nieco bardziej klasyczny krój koszulek, jak również kolor czerwony, który ostatni raz gościł na strojach Leicester w 1992 roku:

Liverpool

The Reds nie mogli nikogo zaskoczyć w kwestii swoich strojów na mecze na Anfield. W przypadku wyjazdowego kompletu należy przede wszystkim podkreślić, że klub nie oparł się panującej obecnie modzie i jest on żółty. Bardzo żółty:

Na odwrocie każdego z trzech kompletów koszulek widnieje logo, które zostało zaprojektowane by uczcić 96 ofiar tragedii na stadionie Hillsborough – największej w historii piłki nożnej, gdzie 15 kwietnia 1989 roku zmierzyły się ze sobą Nottingham Forrest i właśnie Liverpool:

Trzecie stroje Liverpoolu stawiają na czarne odcienie. Nie jest to żadna nowość – The Reds występowali w tych kolorach już w sezonie 2002/03 i 2012/13, jednak tegoroczny projekt to prawdziwa rewolucja, jak na raczej konserwatywną w modowych kwestiach ligę angielską. Poziome pasy przeplatają się tu z ukośnym pasem. Wszystko tworzy czarno-szaro-czerwoną mozaikę, zaskakującą swoją wyzywającą formą. Według fanów The Reds większą żenadą od tych koszulek jest jedynie gra ich ukochanej drużyny, ale Liverpool dostaje plusa za oryginalność. Trzeba mieć sporo odwagi, by wyjść na boisko w czymś takim:

Manchester City

Na mecze wyjazdowe w sezonie 2014/15 The Citizens przygotowali koszulki z klasycznym kołnierzykiem, w których kolor zmienia się i przechodzi stopniowo od bardzo ciemnego granatowego u góry do niebieskiego na dole. Ponadto wewnątrz kołnierzyka umieszczono naszywkę z napisem „We are City” („Jesteśmy City”):

Największe zaskoczenie to trzeci komplet strojow. Według producenta zaprojektowane są one w specjalnym, fioletowym odcieniu, który szczególnie efektownie ma prezentować się podczas wieczornych meczów przy sztucznym oświetleniu: